środa, 14 lutego 2024

Progress in BRS and "By Fire and Sword" again / Postępy w BRS i ponownie "Ogniem i Mieczem"

A new week at BRS

After last week's tournament emotions and Monday's academy, it's time for peace :)

 

First, I will present the progress in my work on planes and decals for Blood Red Skies.

Painting of the B-17 is getting closer to the end, and the Hurricanes are still waiting :)

 

Using decals, I managed to design a kit for a Ju-52 of the Condor Legion during the fighting in Spain.

A set created for my friend Łukasz, whose painted planes are already waiting for him :)

 


Additionally, I managed to create a set of decals for one of the US Army aces, George Preddy.

The set consists of 5 decals, each for a different type of aircraft:

1. P-40E from the period of fighting in Australia,

2. P-47D from the first battles over Europe

3. P-51B from the D-Day period

4. P-51B, this time with a Malcom Hood cabin

5. P-51D, the unlucky plane in which our ace was shot down.

I will present a detailed history of this pilot when I manage to paint his planes :)


A bit about "By Fire and Sword"

I devote my blog primarily and mainly to Blood Red Skies, but since I already have it, I will write a little about another system I play, the 2nd edition of which will be officially released any time soon.

In "By Fire and Sword" I play with the Zaporozhian Army, i.e. Cossacks.


Today I will start a series of presenting the units I have for this army. Recently I showed off the army's motivation counter, today it's the turn of the core of the Cossack army, i.e. the L-size Moloitsy unit.
 
 The painting may not impress, but these are my first hand-painted figures :)
 









That's all for today, see you soon :D

 

 Nowy tydzień w BRS

Po zeszłotygodniowych emocjach turniejowych oraz poniedziałkowej akademii nadszedł czas spokoju :)

Na początek przedstawię postępy w moich pracach nad samolotami oraz kalkomaniami do Blood Red Skies.

Malowanie B-17 coraz bliżej końca, a Hurricane dalej czekają :)

Z kalkomanii udało mi się zaprojektować zestaw dla Ju-52 z Legionu Condor, podczas walk w Hiszpanii.

Zestaw stworzony dla kolegi Łukasza, którego wymalowane samoloty już na niego czekają :)

Ponadto udało mi się stworzyć zestaw kalkomanii dla jednego z asów US Army, Georga Preddego.

Na zestaw składa się 5 kalkomanii, każda na inny typ samolotu:

1. P-40E z okresu walk w Australii

2. P-47D z pierwszych walk nad Europą

3. P-51B z  okresu D-Day

4. P-51B, tym razem w wersji z kabiną Malcom Hood

5. P-51D pechowy samolot, w którym zestrzelono naszego asa.

Szczegółową historię tego pilota przedstawię gdy uda mi się pomalować jego samoloty :)

Co nieco o "Ogniem i Mieczem"

Blog poświęcam przede wszystkim i głównie na Blood Red Skies, ale skoro już go posiadam to co nieco napiszę o innym systemie w który grywam, a którego 2 edycja oficjalną premierę będzie miała lada moment.

W "Ogniem i Mieczem" gram armią Wojska Zaporoskiego, czyli Kozakami.

Dzisiaj rozpocznę cykl przedstawiania posiadanych przeze mnie oddziałów do tej armii.

Ostatnio pochwaliłem się licznikiem motywacji armii, dzisiaj kolej na trzon armii kozackiej, czyli oddział mołojców w rozmiarze L. Malowanie nie zachwyca może, ale są to moje pierwsze, własnoręcznie pomalowane figurki :)

Na dzisiaj to wszystko, do zobaczenia wkrótce :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz