Gady wypełzają
Na skraju pustkowi, gdzie piasek mieszał się z kamieniami, a słońce prażyło bez litości, rozciągała się droga. To właśnie tam, w tym niegościnnym miejscu, starły się dwie potężne siły jaszczury Sorgaxu i barbarzyńcy oraz amazonki Vaendrali.
Jaszczury Sorgax, okrutne i bezlitosne, od dawna nękały te ziemie. Ich łuski odbijały promienie słońca, a ich szczęki wypełnione były ostrymi zębami. Barbarzyńcy Vaendrali, dumni i waleczni, postanowili raz na zawsze położyć kres ich panowaniu.
Na czele barbarzyńców stał ich wódz, Henarehos. Mężczyzna o posturze niedźwiedzia, z twarzą pooraną bliznami i spojrzeniem, które paliło jak ogień. Henarehos zebrał swoich wojowników i wojowniczki, a także sprzymierzone z nimi półolbrzymy i trole. Razem ruszyli na spotkanie z wrogiem.
Bitwa rozpoczęła się z wielką furią. Jaszczury Sorgax, pewne swojej przewagi, próbowały zaatakować z impetem. Ich jazda, złożona z szybkich i zwinnych gadów, próbowała rozerwać szyki barbarzyńców. Jednak wojownicy Vaendral, zwarci i zdyscyplinowani, stawili im czoła i odstraszyli swoją postawą. Ostatecznie barbarzyńcy sami uderzyli pierwsi.
Walczyli z determinacją. Ich topory i miecze rozłupywały łuski jaszczurów, a ich okrzyki bojowe niosły się po pustkowiu. Dzięki ich heroicznej postawie, grupie dowódczej udało się przebić przez linie wroga.
Jednak na prawej flance i w centrum, sytuacja nie wyglądała tak dobrze. Amazonki z Vaendrali i sprzymierzone półolbrzymy, choć walczyły z odwagą, nie były w stanie powstrzymać naporu jaszczurów. Jaszczury Sorgax, wykorzystując swoją przewagę liczebną i szybkość, zniszczyły ich oddziały.
Bitwa zakończyła się taktycznym zwycięstwem jaszczurów Sorgax. Barbarzyńcy Vaendral ponieśli dotkliwe straty, a ich sojusznicy zostali zdziesiątkowani. Jednak, mimo porażki, duch walki w barbarzyńcach nie zgasł. Wiedzieli, że to nie koniec wojny. Czekali na swoją szansę, by pomścić poległych i odzyskać utracone ziemie.
Po bitwie, resztki armii Vaendral, wyczerpane i zgnębione, powoli wracały na swoje ziemie. Ich serca były wypełnione smutkiem i żalem po stracie towarzyszy broni. Jednak, mimo porażki, w ich duszach tliła się iskra nadziei. Wiedzieli, że muszą się podnieść i pomścić poległych. Podczas powrotu, na skraju pustkowi, wojownicy Vaendral natknęli się na coś niespodziewanego. Odkryli, że przez te tereny przebiegają szlaki handlowe, którymi karawany kupieckie transportują cenne towary. Widząc szansę na poprawę swojej sytuacji, postanowili wykorzystać to odkrycie. Pod wodzą Henarehosa, który po bitwie zyskał miano Najeźdźcy, wojownicy Vaendral zajęli szlak i zdobyli cenne łupy.
Zdobycze te pozwoliły na odbudowę sił. Zaopatrzenie w broń, żywność i inne dobra, które zdobyli na szlakach handlowych, pozwoliło im przetrwać trudny czas i przygotować się do kolejnej konfrontacji z jaszczurami Sorgax. Henarehos, jako Najeźdźca, stał się jeszcze bardziej szanowany i podziwiany przez swoich wojowników. Jego odwaga i determinacja, a także zdolność do wykorzystywania nadarzających się okazji, uczyniły go prawdziwym liderem. Vaendralczycy, pod jego wodzą, z nową siłą i nadzieją patrzyli w przyszłość, gotowi do zemsty i odzyskania utraconych ziem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz